No i stało się.
Ten, co nigdy blogów nie trawił sam w końcu doszedł do dnia, w którym odpalił swojego.
Tak, teraz ja też mam bloga tylko, że jeszcze nie wiem po co mi on i czemu go założyłem.
Czy chciałem w ten sposób być „trendy”?
Nie wiem. Możliwe.
Co będę tu pisał (jeśli będę) to pojęcia nie mam.
Póki co wypijmy więc za bloga kashuba [~]o 🙂
02
sty 2007
sty 2007
Category: Bez kategorii
Tags: ni z gruchy ni z pietruchy
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed.
You can leave a response, or trackback from your own site.
Leave a Reply